Sejmową uchwałą rok 2022 został ogłoszony Rokiem Wandy Rutkiewicz (Monitor Polski M.P.2021.989/29 października). Po zasięgnięciu opinii różnych środowisk, nie tylko górskich, zarząd klubu Polskie Himalaje, który już w roku 2013 podjął starania w tym temacie, na inaugurację centralnych obchodów Roku Wandy Rutkiewicz 11 grudnia 2021 wybrał Łódź, jako miasto leżące najbliżej centrum Polski, zwracając także uwagę, że to miasto kreatywnych ludzi oraz wyjątkowych przestrzeni architektonicznych.
Łódź, do niedawna kojarzona jako miasto fabryk, dziś zaskakuje odważną rewitalizacją i twórczym wykorzystaniem unikatowej architektury. Rozkwita jako centrum mody, designu, przemysłów kreatywnych i nowoczesnych technologii.
Ponieważ Wanda Rutkiewicz była osobą bardzo skromną i nigdy nie lubiła i nie robiła „szumu medialnego” wokół swojej osoby, stąd też wybór kultowego i skromnego miejsca na inaugurację obchodów jakim jest kino Bodo. To w tym kinie klub zorganizował 13 września 2020 roku pierwszy w Polsce nowatorski projekt pod nazwą WIECZÓR HIMALAJSKI, prezentując filmy i ludzi zakochanych w górach, a przede wszystkim ludzi mających różne pasje i cele w życiu.
W roku 2022 klub zorganizuje w kraju i za granicą kilkanaście wydarzeń związanych z najwybitniejszą himalaistką w historii. Jako trzecia kobieta na świecie i pierwsza Europejka stanęła na Mount Evereście (8848 m) i jako pierwsza kobieta na szczycie K2 (8611 m). Jednym z najważniejszych przedsięwzięć będzie na przełomie kwietnia i maja ZLOT SZKÓŁ PODSTAWOWYCH W HOŁDZIE WANDZIE RUTKIEWICZ ZAKOPANE 2022. Tym czasie wyruszy do Nepalu wyprawa budowniczych czortenu Wandy Rutkiewicz pod Kanczendzongą.
„Nie powinniśmy osądzać ludzi, którzy szukają niebezpieczeństwa w najwyższych miejscach świata, lub wymagać od nich odpowiedzi na pytanie o sens tego, co robią. (…) Kiedy płacą najwyższą cenę za swoją pasję, powinniśmy po prostu o nich pamiętać” – mówiła swego czasu Rutkiewicz, która zaginęła w drodze na szczyt Kanczendzongi (8586 m).
„Musimy dziś zadbać, aby utrzymywać i utrwalać pamięć o tych, którzy swymi osiągnięciami rozsławili w świecie imię Polski, ale nie dane im było wrócić do swych domów. Nie liczymy na to, że ktoś za nas postawi czorteny czy wykona pamiątkowe tablice, gabloty” – podkreśla zarząd klubu Polskie Himalaje.